Czym jest sPrawa Bezdomnych Zwierząt?
To koalicja dwóch stowarzyszeń: Stowarzyszenia Stukot i Stowarzyszenia Troskliwe Oko.
Naszym celem jest systemowa praca nad ograniczeniem bezdomności zwierząt i związanego z nią cierpienia. Obecnie ogromne wysiłki skupiane są na walce ze skutkami, a nie przyczynami zbyt dużej populacji zwierząt bezdomnych.
Dlaczego koalicja?
Doświadczenie
Stowarzyszenia Stukot, zdobyte podczas kilkuletniego monitoringu gminnych programów opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt
Efektywne działania
Podejście Stowarzyszenia Troskliwe Oko oparte na efektywności (wybieraniu działań, które mogą pomóc jak największej ilości zwierząt) oraz działaniu zgodnie z faktami, a nie przekonaniami.
To właśnie ogrom kociej bezdomności, przepełnione domy tymczasowe, bankrutujące organizacje społeczne zajmujące się tymi zwierzętami, błagalne apele o pomoc w przyjęciu kolejnych znalezionych miotów sprawiły, że nasze stowarzyszenia: Stowarzyszenie Troskliwe Oko i Stowarzyszenie Stukot, zdecydowały się zawiązać koalicję i zintensyfikować walkę z przyczynami bezdomności zwierząt.
Planujemy przygotować ogólnopolski raport, oparty o szeroki zakres danych. Aktualnie trwają prace polegające na gromadzeniu danych ze wszystkich gmin, które mają posłużyć do wyciągnięcia rzetelnych statystyk i sformułowania konkretnych, podpartych reprezentatywnymi danymi wniosków.
Ważną częścią raportu ma być oddanie głosu pozostałym uczestnikom procesu – realizatorom programów, tj. schroniskom, zakładom weterynaryjnym czy organizacjom społecznym, by poznać inną perspektywę.
Od początku istnienia obu organizacji tworzących koalicję – Stowarzyszenia Stukot oraz Stowarzyszenia Troskliwe Oko, stawiamy na pracę systemową, jako najbardziej efektywną. Zależy nam na zmianie zapisów obecnej ustawy, ponieważ teraz nie gwarantują one prawidłowego wykonywania obowiązków przez realizatorów programów opieki nad zwierzętami. Dodatkowo bez kastracji i znakowania zwierząt nawet najbardziej zaangażowane jednostki samorządowe będą zajmowały się tylko ograniczaniem skutków bezdomności, a nie walką z jej przyczyną.
Wszyscy odczuwamy skutki braku systemu identyfikacji zwierząt-rozpoznawania czy zwierzę jest lub było właścicielskie, czy jest wykastrowane, czy powinno trafić do schroniska, czy tylko spaceruje. Nigdy nie opanujemy liczebności kociej populacji, jeśli system będzie dziurawy, a koty-zarówno bezdomne i wolno żyjące, jak i właścicielskie będą się nadal rozmnażać w takim stopniu, jak obecnie. Dlatego nasza Koalicja chce położyć nacisk na rejestrowanie zwierząt-właścicielskich
i odłowionych bezdomnych.
Żeby identyfikacja zwierzęcia była możliwa dla wszystkich wykonawców programów, zamiast kilku baz potrzebna jest jedna-centralna.
1. Istnieją poważne problemy z rozróżnianiem różnych grup kotów: bezdomnych, wolno żyjących, właścicielskich wychodzących. Wiele gmin twierdzi, że na ich terenie nie ma kotów wolno żyjących, co w większości przypadków nie jest prawdą, tylko niedostrzeganiem lub bagatelizowaniem problemu.
2. Brakuje właściwej instytucjonalnej opieki nad kotami – 42% gmin, pomimo ustawowego obowiązku, nie zapewnia bezdomnym kotom miejsca w schronisku, a schroniska nie przyjmują kotów.
3. Niesprecyzowany w ustawie zakres obowiązkowej dla gmin opieki nad kotami wolno żyjącymi, powoduje różnorakie interpretacje.